Powstańcy

Bohdan Zbigniew Walasek |ur. 1928
Piwnice były połączone między poszczególnymi budynkami, można było niektóre ulice całe przejść, idąc piwnicami. Na Chmielnej, nie wiem dlaczego, ktoś mi powiedział, że tam mamy mieć placówkę, mimo że nasz oddział był bliżej Alej Jerozolimskich. Tam szkop rzucił handgranatem i dostało mi się. To było pomieszczenie zamknięte, nie zdążyłem otworzyć ust i jak to huknęło, to mi bębenki poszły. Wyszedłem głuchy. Wytargali mnie stamtąd. Szpital był na Chmielnej.