Powstańcy

Zbigniew Remigiusz Kamiński |ur. 1926
Nawet nie wiedziałem, że byłem ranny, nie zdawałem sobie z tego sprawy, czułem, jakby mnie coś uderzyło, gdzieś po hełmie chrobotało. Za kilka sekund kolega, który był w środku i pokazał się, biały od kurzu wapiennego, pyta się: «Żyjesz? Dostałeś coś?». Mówię: «Nie, tylko cegłą». On tak spojrzał na moje ramię i mówi: «Tutaj dostałeś». Spojrzałem się na to, zrobiło mi się niedobrze wtedy. Widać było ranę, porozwalane kości, tkanka mięśniowa.