Powstańcy

Zbigniew Chmieliński |ur. 1924
24 września alarm – Niemcy od strony Chłodnej wdzierają się na nasze stanowiska. Jako zastępca dowódcy plutonu miałem trzech chłopaków ze sobą i mieliśmy odeprzeć ich atak. Jeszcze do tej pory ruiny stoją. Zaczęliśmy do Niemców strzelać, uspokoiło się. Zza węgła się wychyliłem, żeby zobaczyć, co się dzieje na przedpolu, wtedy seria poszła. Miałem tylko szmajsera na piersiach. Jedna z kul trafiła w iglicę szmajsera, może dlatego żyję do tej pory.