Powstańcy

Stanisław Kral – Leszczyński |ur. 1923
Przez okienko w piwnicy wpada granat, wszyscy uciekają, kto jeszcze mógł chodzić. Jeden z rannych, który leży na łóżku, obraca się, krzycząc, bo miał nogi połamane, żeby się skryć przed granatem, a ja patrzę na granat, zdaję sobie sprawę, że to już koniec i czekam, kiedy wybuchnie. On nie wybucha i myślę, że jak się na coś czeka, to się czas dłuży, jak na śmierć, to jeszcze więcej. Ale okazuje się, że granat nie wybuchł, nie był odbezpieczony.