Powstańcy

Krystyna Rybicka |ur. 1925
1 sierpnia, o siedemnastej, godzina «W», u nas nic się nie działo. Drugiego dnia widzieliśmy, że Niemcy jeżdżą w tę i nazad, ale u nas było spokojnie. Okoliczna ludność dowiedziała się, że na plebani są sanitariuszki, bo to się rozniosło, więc jak trzeba było komuś zrobić zastrzyk czy zmienić opatrunek, to my cywilnej ludności udzielałyśmy pomocy. I właściwie czekałyśmy.