Powstańcy

Aleksandra Janina Sękowska |ur. 1929
Mama łzę uroniła, ale wszystkie trudności przyjmowała bardzo spokojnie w swoim życiu. Jakoś i tutaj się podporządkowała. Pamiętam, że 1 sierpnia rano przyszła na Smolną. Przyniosła mi kilka wykrochmalonych, białych kołnierzyków: «Pamiętaj, moje dziecko, zmieniaj codziennie, żeby schludnie wyglądać. Trzy, cztery kołnierzyki ci powinny wystarczyć».